Dotykam zżółkłego papieru, przyjacielu, odwracam strona po stronie, szorstkość celulozy przechodzi na palce, zanurza się w dermatoglifach, zahacza neurony. Nie potrafię czytać, przyjacielu. Nie dziś. Zaciągam się zapachem myśli, historii przekładanych z rąk do rąk, może nigdy nie przeczytanych. Wspomnieniem jednego z tych, co przestali istnieć. Zaciągam się słowem, mój drogi. I uzależniam.........................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................Obrazu człowieka nie szuka się w lustrze. - a gdzie? - zapytałem. - w sobie

M e n u

=> kilka słów ode mnie
=> złamaną stalówką . . .
M.S
=> mistrzowie
=> psychoterapia słowem
--> Aurelian
--> Nędznicy
Paulo Coelho
--> Stracone złudzenia
--> Stracone złudzenia cz.II
--> Korespondencje cz.I
--> Korespondencje cz.II
--> Olimpio
Benoite Groult
--> rok 93
--> le petit prince
-->Opowieść dla przyjaciela
--> Jaszczur (fragment)
--> Silniejszy od nienawiści
--> Pracownicy morza
=> nie z tego świata



Największą umiejętnością życia - i najrzadszą . . .

jest uznanie tego, kim jesteśmy, robienie tego, co umiemy, i tylko tego - i znalezienie w tym szczęścia... J. Leclercg


________________________________

dziękuję wszystkim,
którzy przyczynili się do tworzenia mojego światopoglądu
-
za odmienne zdania, bunt, za odwagę, dzięki której można wchodzić na góry i wyżej

dziękuję za tych,
którzy pojawiali się na chwilę, pokazali mi odcienie szarości i bieli, dzięki którym nauczyłam się całkiem inaczej patrzeć na różne sprawy i  nabrałam dystansu

dziękuję rodzicom, przyjaciołom, którzy akceptowali moje pomysły i wytrzymywali ze mną

dziękuję Tobie,
który w deszczowe dni pozwalałeś dostrzec promienie

zwijałeś maszty, by radzić sobie ze sztormem

dziękuję za setki słów złamanych i przezroczystych
za tych kilka prawdziwych i tak nieziemsko prostych...


Karolina Myczka




 
 



Edyta Geppert

Odchodzą tak jak przyszli niespodzianie... zbyt prędko wypełniają się ich dni... znów na długo zostajemy sami... być może trochę lepsi dzięki nim(...) Ich pieśni ptaki w lasach wciąż śpiewają... i wieniec ziół rozsiewa pod nich wiatr... odchodzą stąd, lecz nie - nie umierają... sumieniem naszym niespokojnym są...

być poezją, wiatrem, galopem...(...) nad słowami się wznosić, nad murawą trwać wiecznie . . . Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja