____
znienacka dosięga gdzieś
apatie łączy nawiasem
rozdziera czas na równe części
ciężkością nie grzeszy
ten jeden z pochmurnych ślepych wiecznie aniołów
dopada gdy śpię
w oczach po setki dziecięcych bajek
nimi żyć
jedynie
w tej brzytwie
tępej na dobro
łatwiej skłamać
odganiać słońce kiedy razi
kiedy tak parzy boleśnie serce
do dna uderza łzami wczorajszych uniesień
kiedy wariuje dzikością gorszą od morfiny
gdy przekręcasz klucz
gdy idziesz
patrzysz węglem
kiedy nie czujesz nic
|