_________
(***)
za nami drogi niejasne, kręte rozłogi korzeni; niełatwy próżny świat; gdzie ich widzisz
aniołów za czarną albą zamkniętych, za szybą ugiętą krzyczących psalmy Belzebuba;
gdzie świecisz
rozpalasz rozniecasz żar niemocy odgarniętych słowami bluzg i ślepych zamiarów; gdzie pytam ciebie nieskończonością dzikszą od euforii, wybuchem ciepła zamachem wtc, szarością depresji, żywszej od oksytocyny,
gdzie wiara prawdziwa, gdzie płacz,
gdzie oczy zamglone lękiem o siebie
|